czwartek, 4 sierpnia 2011

To co zazwyczaj jest wstępem, czyli zaproszenie i informacje wy/objaśniające

Witam każdego, kto choć na chwilę zatrzymać się tutaj raczy.

Tutaj, znaczy w Świecie Robotyki Domowej

Na wstępie nadmienię, że panują Tu Trzy Prawa (w zasadzie Cztery, ale tak się mówi, bo Zerowe doszło później) i zachowania Robotów wykraczające poza nie, nie mają prawa tu się znaleźć, chyba, że jako przykłady negatywne. Ponadto grzecznie proszę, nie umieszczać wpisów, które zawierają słowa wulgarne. Zaś Autorów wpisów, zwłaszcza w języku polskim, proszę o dbałość o czystość i poprawność Naszego Języka. Zaś za moje błędy w obcojęzycznych wpisach z góry przepraszam.
Wracając do "Praw", przypomnę, że w roku 1942 Isaac Assimov, w opowiadaniu "Zabawa w berka" - "Runaround" po raz pierwszy użył słowa Robotyka. W roku 1950 wydał słynną książkę "Ja, Robot". Assimov wprowadził także Trzy Prawa Robotyki, według których, powinny być programowane Roboty, a później ich przestrzegać:
Prawo zerowe: Robot nie może szkodzić ludzkości, ani nie może, przez zaniedbanie, narazić ludzkości na szkodę.
Prawo pierwsze: Robot nie może zranić istoty ludzkiej, ani nie może przez zaniedbanie narazić człowieka na zranienie, chyba, że narusza to prawo o wyższym priorytecie.
Prawo drugie: Robot musi spełniać polecenia wydawane przez człowieka, poza poleceniami sprzecznymi z prawami o wyższym priorytecie.
Prawo trzecie: Robot musi chronić samego siebie dopóki dopóty nie jest to sprzeczne
z prawem o wyższym priorytecie.

Każdy obecnie może znaleźć się w Nim, w Świecie Robotyki Domowej, nie ruszając się jednocześnie z własnego domu. Choć to nie jest do końca zbyt zdrowe ;). Czasem jednak warto wyjść z domu, choćby po to by zobaczyć czy w pobliskim sklepie nie "rzucili" nowych Robotów ;). Ja sam od sklepów tradycyjnych wolę sklepy internetowe, dlatego Robotyi części do Nich, kupuję przez Internet - no cóż pozmieniało się w tym Świecie.
Od wielu już lat, każdy mógł mieć w domu Robota, ale zazwyczaj był to robot zdalnie sterowany dwuprzyciskowym pilotem na kablu. Obecnie, sterowanie odbywa się bez kabli,a sama zabawka ma kilka silniczków, czujniki dotyku, odległości i wiele innych, które marketingowo wzmacniają ich wartość słowem interaktywność.
Ponadto Roboty Domowe nie są już jedynie zabawkami. Piszę "jedynie", ponieważ zabawa to przyjemność, a faktycznie nie ma nic przyjemniejszego jak "sprzątać" mieszkanie Robotem Sprzątającym, sprząta oczywiście On, a my mamy przyjemność. My możemy jedynie skierować Go w miejsce, na które chcemy aby zwrócił szczególną uwagę. Właśnie Robot  Sprzątający będzie pierwszym, którego opiszę.
Chociaż wolałbym napisać wcześniej o ulubionym Dinozaurze mojej Córeczki lub programowalnym NXT, ale padło na "sprzątanie", bo sprzątać lubię, a ostatnio Ktoś mi pomaga :)
Teraz jeszcze kilka słów o kapitalikach, wersalikach i cudzysłowach, ale nie ma co pisać przecież, skoro tu jesteś, to chyba wiesz jak się wyraża emocje :).
Pozdrawiam
Ja'Fader :)